Consitus, jako, że lubił przechadzać się na łonie natury, postanowił odwiedzić pobliskie jezioro. Jednakże zwiedzanie nie było jedynym powodem wyprawy, przede wszystkim chciał znaleźć nowe ziele do swej kolekcji. Szedł wolnym krokiem, rozglądając się na wszystkie strony, mając nadzieję ujrzenia poszukiwanej rośliny. Wokół niego była tylko mała łąka, na której nie rosło nic, nawet zwykły mak. Zrezygnowany basior położył się w trawie. Ze swojej miejscówki miał widok na całe jezioro, i jego okolice. Przymknął oczy i zaczął nasłuchiwać dźwięków przyrody. Było, to jego ulubione zajęcie, nie licząc oczywiście szkicowania oraz uprawiania czarnej magii.