Fajne i śmieszne ja mam piosenkę bez refrenu, krótką
Głupota mi odbija, zaraz j***ę sobie z kija.
Straciłem wszystko, życie, miłość, towarzystwo...
Nie mam już nic, zostały tylko wspomnienia,
Wspomnienia z tobą gdy byliśmy razem, kochałem cię lecz wolałaś jego... i zostawiłaś mnie na ulicy całkiem samego.
Tamtego dnia nigdy nie zapomnę, a o tobie też już nigdy nie wspomnę.
Wk****łem się i wziąłem gnata, strzeliłem w niego, on upadł na kolana.
Przez ciebie siedzę w pierdlu i czekam na wolność, lecz gdy ciebie spotkam to nigdy nie przeproszę tylko powiem jedno -Odejdź ode mnie proszę-. Teraz myślę o jednym -Chcę popełnić samobójstwo-, skocze z mostu a ty mnie nie zatrzymasz, tylko się popłaczesz a ja będę gdzie indziej i już cię nigdy nie zobaczę