Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Mistic]

Westchnęłam i wstałam.

[Lajna]

Pogrążona we własnym świecie nic nie usłyszałam.
Skinęłam tylko łbem.

[Ashland]

-AAA! SEPHIROTH! ZRÓB ŻE COŚ!- Rzuca Jenovę w Kadaja.

[Demon]

-Ehh to były czasy - westchnął gdy film wydawał się pomału zakańczać... chociaż... chyba nie, szedł dalej.]
_______________
aha, to teraz muszę wymyślić co Demoniasty zawsze chciał mieć...

[Nana]

Rozejrzała się.
"Chwila moment..czy Holly mówiła coś o jakiejś bombie?"- pomyślała.
"Taaakk..."-usłyszała w myślach.
Spojrzała na kruka i bezczelnie go zdeptała. Ukryłą się w cieniu i zainteresowanie patrzyła co robią Holly z Ashlandem

[Arser]

Przyglądałem się Blue i Aszliemu, zniesmaczony ..

[Chrona]

Wyskakuję, chwyta Jenovę i rzuca ją prosto w Aszli.
-TO ON, TO ON CI JĄ UKRADŁ BIERZ GO!

[Mistic]

-Tłok-Burknęłam do siebie pod nosem i wyszłam.

[Ashland]

Ucieka przed Kadajem gubiąc pióra.
-Sephiroth! Zrób z nim coś!

[Lajna]

Wstałam.
-Won stąd! Mam was dość! Niszczycie wszystko! Każdy teren! To jest już wkurzające! WON STĄD!!!-wydarłam się wkurzona na Aszli i Blue

[Chrona]

Ignoruję Lajnę i patrzy z satysfakcją na Aszli i Kadaja.

[Demon]

Patrzył jak Blue i Aszli ganiają się jak szczeniaki. Chciał już pomóc Lajnie, wesprzeć ja jednak nie chciał znów wstrzynać walki z nimi... Zwłaszcza, że było święto. Chociaż właśnie oni to święto zepsuli, więc wstał i lekko najeżył sierść, stanął obok Lajny.
-Wszystko psujecie, nawet dzisiaj święto musieliście rozwalić! - warknął z wyrzutem.

[Chrona]

-To co z herbatą? - pyta, gdy Kadaj zaczęła walić błyskawicami w Aszli.

[Arser]

Wstałem na rowne łapy i podeszłem do Laj i Demona ..

[Lajna]

-Wyjdziecie stąd czy mam wam pomóc?-warknęłam wysuwając kły.