Wokół kamieni pływały ryby i inne przepiękne stworzenia morskie. Nie wiedziała że mogą być takie piękne. Wszystko było przepiękne ale coś przykuło jej uwagę...
Coś stało oparte o kamień. Podpłynęła bliżej.
Był to przepiękny, trójząb z wyrytymi greckimi słowami. Pochwyciła trójząb w zęby i mocno trzymała aby nie wypadł. O dziwo, broń nagle skurczyła się i stała się krótką włócznią, a raczej coś co jej to przypominało. Stała się nagle lekka i nie robiło to problemu aby ją trzymać. Miała wrażenie że on nie wypadnie jeśli tego nie będzie chciała.