Wadera usłyszała coś, być może kogoś. Nie miała pojęcia, kto to był. Starała się iść cicho. Westchnęła.
- Ja mówię przestań się bać nie chowaj głowy w piach żyj, bo życie to najlepsze, co mogłeś dostać...
Ja mówię, ja mówię przestań się bać,
nie chowaj głowy w piach żyj, bo życie to najlepsze, co mogłeś dostać.
Przestań gdybać,
a zacznij czerpać,
z życia to co najlepsze zamiast je olewać. - zanuciła cicho pod nosem, aczkolwiek dzięki tej piosence czuła się pewniej