Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Rebeka]

Zobaczyła gdzieś w oddali Tadashi'ego podbiegła do niego radośnie.
-Cześć - powiedziała - dziękuję, że mnie wczoraj odprowadziłeś.

[Tadashi]

Na widok Rebeki od razu się uśmiechnął .
- To nic. Tylko przyjemność dla mnie.

[Rebeka]

Uśmiechnęła się i lekko zarumieniła.

[Tadashi]

Potarł łapą oczy i westchnął.
- Spałem całą noc a nadal czuję się zmęczony...

[Rebeka]

-aaa... szkoda... -westchnęłam.
-Ja się wyspałam i czuję się świetnie.

[Tadashi]

- To dobrze - uśmiechnął się do niej.

[Rebeka]

-Em, może pospacerujemy... byłeś już na wszystkich naszych terenach?

[Rebeka]

-Chociaż jak jesteś zmęczony to nie będę Cię dodatkowo męczyć...

[Tadashi]

- Nie... Nie znam tych terenów praktycznie wcale... Chętnie bym gdzieś poszedł - spojrzał na nią przekonująco. - Nie jestem aż tak zmęczony...

[Rebeka]

-oki - ucieszyłam się.
-Byłeś już... np na lodowcu?

[Rebeka]

_______________________
Pasowałaby coś wymyślić żeby za nudno nie było xD

[Tadashi]

- Nie... Nie dotychczas byłem tylko na treningu...
-------------
Rosół jem nic nie wymysle xD

[Rebeka]

-Czyli można powiedzieć, że u mnie już byłeś, no to choć - powiedziałam i lekko go pociągłam. Wyszłam w takich małych prawie nie widocznych podskokach.
________________
A to smacznego!

[Tadashi]

Wyszedł za nią, zadowolony.
-------
I na dodatek pisze na tym zrytym telefonie...

[Rebeka]

_____________________
Ale piszesz wiec jest dobrze