Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Chrona]

Nawet nie zauważyła, że spadła, a potem dostała kolejnego ataku głupawki.

[SaraLay]

Patrzyłam się na to ze zdziwieniem. Na wszelki wypadek zmieniłam się w Mantykorę.

[Lajna]

Dostałam głupawki jak nigdy.
-Balony są zawsze dobre-ledwo powiedziała śmiejąc się.

[Karoiiina]

- Ja szczeniaków nie tykam.. - powtórzyła - A czasem mam szaaalone pomysły. Idę stąd.
Wyleciała.

[Sierra]

-boisz się!-zaśmiała się i ze śmiechem skoczyła z klifu.

[Chrona]

Śmiech jej już przeszedł. Podeszła do krańca klifu i patrzyła ze średnim zainteresowaniem na spadającą Sierrę.

[Lajna]

-Sierra-powiedziałam. Wytworzyłam falę wodną, która podniosła Si na brzeg.

[Chrona]

-Taaaaaak, tym skokiem napeewnoo by się zabiła, gdyby nie Twa pomoc - powiedziała ironicznie widząc poczynania Lajny.

[Lajna]

-Nie o to chodzi-burknęłam.

[SaraLay]

-Sierra jest nieśmiertelna....- mruknęłam zmieniając się w orła. Podleciałam do Sierry i zmieniłam się znów w wilka.

[Chrona]

-Jak widać tylko jej mamuśka o tym nie wie - wyszczerzyła się do Sary.

[SaraLay]

Uśmiechnęłam się.
-Si, idziesz stąd?

[Hikarina]

Wleciałam nie zauważona. 
Zaczęłam udawać ptaka.

[Chrona]

Wyszła.

[Lajna]

-Do zobaczenia Sierro-powiedziałam ciepło. Rzuciłam tylko pełne złości spojrzenie Sarze i wyszłam.