Mroczne, ciemne korytarze. Całe lochy to system podziemnych cel, znajdujących się pod komnatami - czyli całkiem sporo pod ziemią. Wszystko tu jest oślizgłe i kapiące, idąc wybrukowanym korytarzem mija się po drodze cele. Jedne puste, w drugich zaś walają się kości, prawie w każdej kraty są poważnie przerdzewiałe, co sprawia że można tam łatwo wejść. Cele są skromnie wyposażone, w każdej znajduje się mała drewniana prycza, żelazne kajdany i ubrudzona posadzka. Wszędzie przemykają szczury i nietoperze oraz węże. To miejsce odpycha, co po niektórych przyprawia o dreszcze. Co prawda nie mieszka tu ani żaden potwór, ani nie nawiedza ich żaden duch, ale atmosfera robi swoje... Wszystkiemu towarzyszy aura rozkładu i zgnilizny, obleśnej wilgoci powietrza i ziemi.