Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Mistic]

-Mistic, ale wolę Misty. A ty jesteś?

[Kimi]

Usłyszałam gdzieś jakąś małpkę. Uśmiechnęłam się i spojrzałam w górę.

[mste2828]

-Niewidzialny. Mogę się dosiąść?- Spytałem

[Mistic]

-Fajne imię. Jeżeli chcesz to proszę, dosiadaj się.

[mste2828]

-Długo tu jesteś?-spytałam i dosiadłem się do Mistic

[Kimi]

Zobaczyłam jakiś owoc. Przygotowałam się do skoku. I skoczyłam. Jakie to fajne uczucie! Złapałam się liany i zaczęłam się wspinać w górę. Dosięgłam owocu i zeskoczyłam z wysokiego drzewa.

[Mistic]

-Praktycznie od szczeniaka, jednak nie urodziłam się tu tylko przybłąkałam.

[Kimi]

Jakoś pazurami obrałam owoc. Nagle rozległa się słodka woń. "Ukroiłam" kawałek owoca pazurem i skosztowałam. Kiwnęłam głową, resztkę wsadziłam do opakowania i do torby. Zamknęłam torbę i zaczęłam się rozglądać.

[mste2828]

-A ja tu jestem nowy. Miałaś kiedyś partnera?-spytałem

[Mistic]

-Nie i raczej wątpię by się przełamać, w końcu jak widać aktualnie wilkiem nie jestem, bardziej duchem-Mruknęłam i spóściłam głowę.

[Kimi]

Jednak nie zobaczyłam już żadnego owocu. "Może innym razem" - pomyślałam. Spuściłam wzrok z nieba.

[mste2828]

-Bo wiesz może to głupie ale podobasz mi się.-powiedziałem

[Mistic]

-To miłe, ale jak powiedziałam boję się przełamać.

[Kimi]

Wyciągnęłam z torby ten pojemnik. "Jej. Mam dopiero to?" - pomyślałam patrząc na owoc.

[mste2828]

-Dlaczego?- Spytałem się i spuściłem głowę w dół.