Wbiegła za siostrą z pewnym opóźnieniem, wcześniej przez zagapienie gubiąc jej trop. Zniesmaczona spojrzała na bawiącą się w wodzie waderę, sama szukając jakiejś rzeki, z której mogłaby się napić, gdyż woda oceaniczna była bezużyteczna w tym momencie. Przeszła się od jednego końca plaży do drugiego, po drodze odnajdując wzrokiem kilka ciekawych muszelek, aż nie znalazła dosłownie dziesięciocentymetrowego ujścia w którym woda owszem, była czysta, ale zimna jak lód. Napiła się, czując chłód w przełyku i wróciła do Yooki, po drodze zbierając wcześniej upatrzone muszelki.
- Już? - Zaśmiała się widząc, jak siostra się pluska.