Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Demon]

Wokół zamku jest mała wioska, w której już praktycznie nic nie żyje. Małe wyjątki to jakieś dzikie psy, szczury i obce wilki, które akurat nam nie zagrażają, gdyż NIE posiadają magicznych mocy.

[Kinga27]

weszłam z moim doroslym potomstwem
-będziecie tu mieszkać bede was odwiedzać
wybiegłam

[Chrona]

Weszła.

[Demon]

Wbiegłem i powoli zacząłem zwalniać do kroku. Szedłem między jakimiś ruinami dawnych domostw, szczury uciekały przede mną wybrukowanymi drużkami.
-Hah szczury - prychnąłem i spaliłem je ogniem. Odszedłem trochę od ruin wioski i przysiadłem na małej polance.

[Chrona]

Zobaczyła basiora... No nie, to znów on.
-Książę pierwotny, z jaskiń się pojawił - powiedziała ironicznie.

[Demon]

Usłyszałem Chrone.
-Dlaczego ty? Nie mogę nigdy na kogoś... innego trafić tylko na ciebie?! - prychnąłem.

[Chrona]

-Bo ty się zawsze włóczysz za mną. Szkoda, że jednak nie zostałeś w tym statku kosmicznym - powiedziała z udawanym rozżaleniem.

[Demon]

-Ja za tobą? Hahaha no tak, tak oczywiście. Bo ja nie mam co robić tylko łazić za wredną waderą - powiedziałem i się chytrze uśmiechnąłem.

[Chrona]

-Dlaczego masz taki wyraz pyska jakbyś miał się rozpłakać?

[Demon]

-Hahaha chyba ślepa jesteś, może jakieś kropelki do oczu, żebyś lepiej widziała wyrazy pysków?

[Chrona]

-Nie, po prostu ty masz jakiś krzywy pysk - odpowiedziała równocześnie zastanawiając się, gdzie zapodziała się laleczka przypominająca Demona (oberwiesz z łu-du <3 )

[Demon]

*Mądry głupiemu odpuści* pomyślałem i nie zamierzałem się z nią użerać.

[Chrona]

-Zabrakło Ci słów? - zapytała złośliwie. Laleczki zostawiła w swojej komnacie. Zaklęła w myślach.

[Demon]

-Nie będę rozmawiał z kimś takim jak ty, szkoda mi mojej energii, mam inne zajęcia niż patrzeć na dzikusa - prychnąłem i zacząłem iść w stronę małego lasku przy wiosce.

[Chrona]

-Tsa. Zajęcia. Mizianie się z Pierwotniakami - odparła.