Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Razer]

-Bronisz to coś?!To nas wszystkich pozabija!-

[Sierra]

-Zebije? Nas? Ja zabijać nie chcę...A już napewno nie was...Tylko się bawię,ale nie z wami tylko z tym basiiorkie! Muahahaha!-zaśmiałam się i syknęłam jadem wężowym w łaby basiora.

[Razer]

-Nie podoba mi się ta zabawa...-powiedział cicho sam do siebie

[Sierra]

''Mnie owszem...''-pomyślałam i wznosłam się kilka metrów nad ziemią
-Twój ruch...-powiedziałam

[Razer]

-Dobra..zakończmy to.-basior próbował dorwać waderę odbijając się o ściany tunelu.

[Sierra]

Odleciałam na tyle by basior mnie nie dopadł.
-Coś słabo..

[Razer]

-Nie umiesz "bawić się" uczciwie?-

[Sierra]

-Nie...-powiedziałąm ironicznie-Lubię się bawić w gry w których ja wygrywam-powiedziałąm złowieszczo.

[Razer]

-Tym razem nie wygrasz..już nigdy-zagroził
-Pokaż co potrafisz..-

[Sierra]

-Niby po co? Hah, okey...-powiedziałam i zleciałam. Wyszeptałam jakieś dziwne słowa,na początku nic się nie działo,lecz po poaru chwilach z podłaogi wyłonił się wielki wąż,miał około 40 m długości, znowu powiedziałam jakieś dziwne słow i wskazałm skrzydłem basiora,a on ruszył na niego  mocnym uściskiem zaczą miażdżyć basiora.

[Razer]

-Tylko..na..tyle..cię..stać?-ledwo wydusił z siebie te słowa.
______________
Wydusił..łapiesz?xD

[Sierra]

-Oh...jeszcze mówisz? Trzeba było tak od razu!-powiedziałam sarkastycznie i wyburczałam znowu dziwne słowa, a wąż zacisną jeszcze mosniej swe ciało.

[Razer]

Otworzył szeroko pysk,dusząc się.

[Sierra]

Uśmiechnęłam się złowieszczo śmiejąc się cicho przy tym.
-Masz dość? Pytam się,Czy masz dość?!-zapytałam krzycząc.

[Razer]

Razer zacisnął kły i zaprzeczył.Nie zamierzał błagać o litość.