''Duch Wilka''
Nikt nie wiedział tak naprawde kim jestem czy zgłąkaną istotą czy też potworem ,który najpierw męczy po czym zabija swoje ofiary.Nikt tak naprawde nie znał mnie dość dobrze ,by stwierdzić ,że jestem normalnym stworzeniem ,a nie pasożytem ,ktory nie ma prawa żyć jak normalne wilki. Bo co ! Sprzeciwiłem sie Alfie! Swojemu bratu ! ,by chronić jedyną samice ,którą mogłem uznać za kogoś bliskiego.Nie za przyjaciela ni siostre ,ale jednak kogoś bardzo ważnego dla mojego zlodowacialego serca.Ariabia! Tylko ona mogła dacv mi to coś czego naprawde potrzebowałem.A była to miłośc zwykła czasem bezsensowna miłość do mnie .Wilka ,który sam niszczy inne serca ,by zaspokoić swoją samotność.
Kiedy zrozumiałem ,że duch wilka ,który mnie zaatakował to tylko moje złudzenia bez żadnych skrupułów pobiegłem przed siebie ,uciekając przed swoimi myślami !Jednak nadal nie byłem zupełnie sam!
Wściekły duch wilka nadal mnie gonił .Biegł i biegł stąpając mocno lapami o ziemie aż wkońcu biegliśmy rownym tempem.
NAGLE ZROZUMIAŁEM ,ŻE TO BYŁEM JA !!
Arser (Ari)
Miłość to jedna wielka kupka brudu ,która wisi na tobie jak na sznurku.Sprawia ,że czujesz sie jak w sidłach ,gdyż samotność ,która ci doskwiera po odejściu tej jedynej jest najgorsza z możliwych !