Mirabilis!

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

         

~ZAPISY~
~REGULAMIN~
~WPROWADZENIE~
~DLA POCZĄTKUJĄCYCH~


Jeśli rejestrujesz się tu tylko po to, żeby nam umilić życie Twoim banem, nie rób nam tej przyjemności i się odwal C:

   


Autor Wątek: Krwista arena  (Przeczytany 28844 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Jeida

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #225 dnia: Czerwiec 14, 2013, 20:24:23 »

Także nie okazywała bólu. Uwolniła nogę i kopnęła waderę tak, że ta z głuchym łoskotem wylądowała kilka matrów dalej. Usłyszała trzask łamanych żeber. Nie zważając na złamaną kończynę, podbiegła do niej i chwyciła jej prawą tylną łapę niczym imadło, miażdżąc kość
_____________________
Sorka, teraz zauważyłam, że mi się 7 pomyliło z 8. Miała być 18:40...
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #226 dnia: Czerwiec 14, 2013, 20:29:30 »

Chwyciła ją za kark i wygięła jej łeb pod nienaturalnym kątem.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Jeida

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #227 dnia: Czerwiec 14, 2013, 20:37:22 »

Próbowała się wyrwać, ale nie dała rady. Zaczęła zadawać Chrnie głębokie zadrapania pazurami i to wystarczyło, abo lekko zluźniła uchwyt. Uwolniła się i złamała waderze trzecią łapę
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #228 dnia: Czerwiec 14, 2013, 20:42:46 »

Bez zbytnich problemów wstała. 2 łapy były zaledwie tylko lekko skręcone, a z resztą pomagała jej Czarna Krew. Skoczyła na Jeidę i ponownie wykręciła jej głowę lecz tym razem ustawiając się tak by nie mogła jej niczym dosięgnąć.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Jeida

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #229 dnia: Czerwiec 14, 2013, 20:44:24 »

Rozerwała pazurami skórę na brzuchu wadery
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #230 dnia: Czerwiec 14, 2013, 20:46:45 »

Nie puściła. Pazurami wbiła jej się głęboko w kark.

-Skoml psie - powiedziała cicho.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Jeida

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #231 dnia: Czerwiec 14, 2013, 21:02:36 »

- To nie fair - warknęła - Twoje rany wspomaga Magia Krwi. To nie była równa walka
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #232 dnia: Czerwiec 14, 2013, 21:04:03 »

Puściła ją i usiadła.
-Ty miałaś saksę. Zresztą się zgodziłaś na takie zasady - wzruszyła ramionami.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #233 dnia: Czerwiec 14, 2013, 21:07:21 »



_______
Nie marudź. Chronie w rzeczywiści Czarna Krew służyła jako obrona i jako broń jednocześnie >.> Tutaj mam tylko obronę.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Jeida

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #234 dnia: Czerwiec 14, 2013, 21:27:50 »

- A to ja moge jj uzywac....
Blyskawicznie wyciagnela sakse i na oslep zaczela dzgac nia chrone. Raz poczula, ze wbija jej sie miedzy zebra
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #235 dnia: Czerwiec 14, 2013, 21:30:48 »

-Cały czas jej używasz przecież. No, ale oczywiście. Nie ma to jak atak z zaskoczenia - zrobiła kwaśną minę i nawet nie próbowała unikać saksy. Chwyciła ją za gardło i zaczęła dusić.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Jeida

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #236 dnia: Czerwiec 14, 2013, 21:34:14 »

- Nie. Drapalam cie pazurami, nieogarze - wychrypiala. Jedna lapa macala jej klatke piersiowa, desperacko szukajac odpowiedniego miejsca. Znalazla. Wbila cala sakse w srodek klatki piersiowej Chrony. Chwile pozniej lociemnialo jej przed oczyma z powodu braku tlenu
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #237 dnia: Czerwiec 14, 2013, 21:36:52 »

Nic nie odpowiedziała. Poczuła ostry ból, ale nie rozluźniła uchwytu. Wprost przeciwnie - zacisnęła szczęki mocniej.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Jeida

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #238 dnia: Czerwiec 14, 2013, 21:58:01 »

Ostatnim wysilkiem wepchnela sakse w cialo Chrony tak, ze wystawala ledwie na pol centymetra. Trysnela fontanna krwi.
Dzielnie trzymala sie i pozostawala swiadoma
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Krwista arena
« Odpowiedź #239 dnia: Czerwiec 14, 2013, 22:00:26 »

Zahaczyła pazurem o sakse i pociągnęła wyciągając ją do połowy. Krew zdążyła już zakrzepnąć. Nadal nie przestawała jej dusić. Tamta już dłużej nie wytrzyma.
Zgłoś do moderatora   Zapisane
 

Polityka cookies