Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Demon]

-Nero zdane, jesteś wolny - powiedział do Nera po wysłuchaniu jego opowieści.
-Chodzi mi o to, czy znasz jakieś inne chwyty niż te podstawowe, duszenie, łamanie kończyn i takie tam.
____________________
Niee... chodziło mi raczej o takie szybkie sposoby na powalenie przeciwnika w inny niż tradycyjny sposób xD

[Nero01]

-Dzięki!!!.-powiedziałem do Demona.
-Powodzenia Car.-powiedziałem do wilka.
Wyszedłem cały we krwi,  ale za to wesoły.

[Ashland]

-No to skoczenie na niego i przygniatanie, z rozpędu uderzyć w niego ciałem, pazurami próbować oślepić bądź inaczej okaleczyć, no i walczenie z bronią.

[Demon]

-Ok, skoro tak to zaprezentuj tą że walkę na np. hmn... o trollu - powiedział i wyczarował trolla, który stanął z boku areny.
-Prosz, pokaż co potrafisz.

[Ashland]

Podbiegł do Trolla i skoczył mu do szyki i zacisnął mocno szczęki na gardle a pazurami celował w oczy żeby oślepić trolla. Szybko odskoczył od niego, żeby uniknąć ataku ze strony trolla. Troll ruszył w stronę wilka i chciał pazurami podrapać mu grzbiet , ale ten szybko chwycił w szczękę łapę trolla i zębami rozrywał skórę na ręce i puścił ją. Troll wpadł w szał i chciał chwycić wilka za kark, ale on szybko odskoczył i znów skoczył mu do gardła. Tym razem z całej siły zacisnął szczękę i odcinał dopływ tlenu trollowi.

[Demon]

Oblizał pysk i nadal obserwował wilka i trolla w tym tańcu śmierci.

[Ashland]

Zaczął szarpać łbem do tyłu żeby jak najbardziej rozerwać skórę na szyi trolla, po czym odskoczył ponownie od niego. Na szyi przeciwnika były poważne rany, krew się lała, a troll tracił już siły. Skoczył jeszcze raz na niego i pazurami przyduszał go. Kiedy wróg przestał oddychać zszedł z niego i stanął na przeciwko Demona.

[Demon]

Spojrzał na zwłoki bez jakiegoś tam współczucia, i tak to było sztuczne, wyczarowane.
-Jesteś szaleńcem, w dobrym tego słowa znaczeniu, w walce normalnie niesamowity. To koniec, otrzymujesz avans, gratuluję a teraz idę - skinął łbem i wyszedł.

[Ashland]

Machnął ogonem i wyszedł.

[Nero01]

Wszedłem uśmiechnięty. *Chciałbym ponownie zapolować na gryfa* pomyślałem. Usiadłem na środku areny.

[Nero01]

*Gdzie ten Demon?* pomyślał. Zaczął tupać zniecerpliwiony nogą.

[Ashland]

Powolnie wszedł na arenę, rozejrzał się i zobaczył Nero, skinął łbem i poszedł dalej, usiadł na końcu areny.

[Ashland]

Wychodzi.

[Nero01]

Zobaczył wychodzącego Coranidev'a. Poszedł w ślad za nim, bo Demona nie było.

[Nero01]

Wszedłem. Pobiegłem na środek areny. Usiadłem i czekałem na Laj.