//A to ta czarna krew cały czas działa? Ja myślałem, że ty to musisz jakoś tak uruchomić jak np. tarczę //Poszarpali sobie trochę gardła, pogryźli skóry, poczuli w pysku smak krwi przeciwnika, odsunęli się od siebie i przymierzali się do kolejnych ataków. Magia wlazła w czyny i Cor wywołał jakieś czarne macki, które ruszyły w stronę basiora, który za wszelką cenę starał się je omijać. Zbliżył się bardzo do Cor i drapnął go w pysk, jednak w tym samym czasie dorwały go kolczaste macki, które nieźle poraniły jego ciało.Cor: - 2 HPNero: -6 HP