-Zawsze można spróbować, a myślę że dasz radę. No to jak nie jesteś pewien swych sił to zaczniemy od szczurołapa - powiedziałem i się rozejrzałem. Chyba złe miejsce wybrałem na ten treningo/test. Zbytnio nie było tu zwierzyny do upolowania.
-Hmn, zbytnio nie ma tu na co polować, ale w końcu zwierzęta jakieś tu chodzą. Na szczurołapa dużo pracować nie musisz, w "zawodzie" łowcy całe szczęście nie muszę, was tak męczyć teoriami jak np. wojowników, więc pójdzie szybciej. -powiedziałem i szybko zakończyłem to nudzenie, pora przejść do konkretów.
-Dobra, Twoje pierwsze zadania to jest... no w tych mokradła jest to o wiele trudniejsze... musisz złapać trop jakieś interesującej potencjalnej ofiary. - powiedziałem i sam wziąłem głęboki wdech, zapachów było tu mnóstwo, różnych zwierząr, więc Ari miał w czym wybierać.