Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[whitedark]

*O nie.Człowieki*pomyślałam


-------------------------------
Człowieki hehe

[Kier]

Nie chciał nic powiedzieć.

[Tadashi]

- To nie jest najlepszy moment...

[Rebeka]

-Gdzie człowiek? -zapytałam White po usłyszeniu jej myśli. Szybko się podniosłam na równe łapy.

[Kier]

Nie chciał zostać w tyle, więc podniósł się i z prędkością światła podbiegł do wadery.
- Ludzie? Gdzie? - spytał, bo nigdy ich nie widział

[whitedark]

Na pagórku były dwie dziewczynki.
-E nic ważnego.Nic nie zrobią.-Powiedziałam lekceważąco

[Kier]

- Wow! Ludzie! - powiedział i zaczął im się bacznie przyglądać
Miał plan: stanie się niewidzialny i podejdzie do nich..

[Rebeka]

Zobaczyłam dziewczynki,
-lepeij i tak chodźmy stad, mogą być z nimi dorośli, albo jak one nas zobaczą zaczną krzyczeć i przyjdą tu ci ze strzelbami - powiedziałam.
__________________
no teraz jak muszę iść to są "człowieki"
pa

[Tadashi]

Przyglądał się ludziom.

[whitedark]

Zniknęłam w buszu niezauwarzona


----------------------
bay

[Kier]

Stał się niewidzialny. Zaczął podchodzić do ludków. xD

[Kier]

Zaśmiał się cicho. Przez to stał się widzialny. Ludzie go zobaczyli i wyciągnęli strzelby. Rautt zaczął biec z prędkością światła.

[Kier]

Stworzył ognistą linię, żeby ludzie nie mogli przejść. Człowieki odwróciły się i odeszły.

[Kier]

Kazał ogniowi zniknąć. Ogień to uczynił. Rautt usiadł.

[Rossa]

Weszłam.Podleciałam do Rautta na skrzydłach,które znikąd się pojawiły i zaraz potem zniknęły.