-No i pięknie!zabiłem Rachil...spaliłem cmentarz...i na pewno zrobiłem wiele więcej głupich rzeczy! Może nie jest jeszcze za późno,aby wszystko naprawić....Nie!Pozostaje tylko jedno rozwiązanie...ucieczka.Muszę uciec z tych terenów i przejść przez przełęcz znajdującą się w górach.Wtedy dotrę do domu albo raczej tego co z niego zostało...Nieważne! Dom to dom! Może i tchórzę,ale tego nikt mi nie wybaczy! Najlepszą rzeczą jaką mogę dla nich zrobić jest zniknięcie z ich życia.Wlazłem bezprawnie na ich tereny,więc z nich zwyczajnie odejdę!-krzyczał zdenerwowany.