Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Razer]

-A tak się pytam.Ja też nie należę do watahy,jednak mam swoje zasady,których przestrzegam-

[Karoiiina]

- Ja przestrzegam tylko jedną zasadę - przystanęła. - Nie ma żadnych zasad.

[Razer]

Zaklaskał łapami.
-Wspaniała zasada..-

[Karoiiina]

Wzruszyła ramionami. Nadal szła przed siebie. Zgarbiła się i machnęła ogonem.

[Razer]

-Nie zabłądź przypadkiem-

[Karoiiina]

- Chyba wiem, gdzie idę - krzyknęła za nim.

[Razer]

Pobiegł w jej stronę.
-Może ciebie oprowadzić?Potrzebujesz przewodnika?-

[Karoiiina]

- Po co mi? Nie musisz przymilać mi się niepotrzebnie. Poradzę sobie.

[Razer]

-Zobaczymy,zobaczymy...-

[Karoiiina]

- A teraz sobie stąd idę. Dzięki - mruknęła i wyszła.

[Razer]

-Hah..-Spojrzał na swoje rany.Zupełnie o nich zapomniał.Przy tej waderze zapomniał o bólu,jednak gdy ta poszła ból powrócił,więc basior udał się w kierunku lecznicy(wyszedł).

[Nagi]

Weszła.
-Zbyt kłopotliwe...
Mówiła sama do siebie, oblizując sobie pysk z krwi. Usiadła pod jakimś spalonym drzewem.

[Nagi]

Wadera ziewnęła. Była zmęczona, a poza tym dawno nie odpoczywała. Położyła się. Łeb wsadziła w łapy i powoli zaczęła zasypiać.

[Nagi]

*Spała (dosyć długo to spała xD)*
W końcu się obudziła, zamlaskała. Rozejrzała się dookoła.
-Wilki tu chyba nie są za żwawe...-pomyślała.
Przeciągnęła się i wyszła.