Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Sherlock]

Zamienia się w ciemną wiewiórkę, włazi jej na łeb i łapie za uszy.
-Do boju mój brytanie bojowy! Ku chwale! I tak dalej...

[Chrona]

Zrzuciła z siebie wiewiórkę, chwyciła ją za ogon, podeszła do krawędzi i spojrzała w dół, na daleką wodę.
- Ja Ci dam konia, gryzoniu.

[Sherlock]

Wyrywa się i zmienia w wilka.
-Nie wiem czy będzie okazja Ci to dać, ale... - sięga po coś z tyłu i wyjmuje amulet przedstawiający dwie złączone głowy wilka, z czego jedna ma czerwone oczy. -Proszę... - wciska jej go w łapy.
-To coś przywołuje twojego sobowtóra. To bardzo niebezpieczne stworzenia, ale będzie Cię bronił. Właściwie mówili na to amulet Doppelgänger'a, ale nazwij go jak chcesz... - ociera się o nią.
-Lecę! Obowiązki wzywają... - znika w chmurach. Wychodzi

[Chrona]

Spojrzała na medalion i odlatującego wilka, wyszła.

[Sierra]

Duch wszedł. Przystał przy rozpocząciu ścieżki.

[Karoiiina]

Weszła. Rozejrzała się. Machnęła ogonem. Nigdy tu nie była.

[Sierra]

Spoglądnęłam na waderę,która przed chwilą weszła. Duch stał jak pień.

[Karoiiina]

Nie chciało jej się iść ścieżką. Była coraz starsza, już nie ten wiek, no ale ona się w sumie dobrze trzymała. Wyprostowała skrzydła i złożyła je.

[Sierra]

Duch gapił się w ocean. Zaczą iść ścieżką.

[Karoiiina]

Zaczęła iść. Coś czuła, sama nie wie co. Czyjąś obecność? Niemożliwe, nikogo tu nie ma.

[Sierra]

Duch był trochę przed waderą. Jednak gdy postawił krok ziemia się zarwała,duch wzniósł się na skrzydłach.

[Karoiiina]

Spoglądała na wszystko bez słowa.

[Sierra]

Po paru chwilach wznoszenia się duch wyleciał.

[Karoiiina]

No cóż. Wyszła.