-Przynosisz nieszczęścia, gdzie byś się nie pojawiła tam coś się dzieje, dwa razy ciebie spotkałem i dwa razy się coś dziwnego dzieje - powedziałem bardziej do stworków niż do niej, gdyż nie wiedziałem gdzie ona dokładnie jest.
Zaczęły podchodzić do mnie a ja zacząłem się cofać, nie wiedziałem jakie mają zamiary.
Jednak beztroskie ganianie Chrony się zakończyło gdyż wyszedł czwarty stwór z pokładu, miał jakąś dziwną moc, która ujawniła Chrony płożenie. Chrona przestałą być niewidzialna, ciekawe czy to tak na stałe czy tylko na chwilę? Przecież nie mógł tak zaczarować by nie mogła stać się z powrotem niewidzialna.