Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Sierra]

-Nie wierze Ci...-uciekłam do Blue




...xD

[SaraLay]

-Wierzysz bardziej jej...-
_____________________
Sorry, żarłam obiad

[Sierra]

-Ona mnie broni, bo...-urwałam bo wgłębilam się w jej umysł.nie wiedziała nic o zabiciu mnie-jednak ci wierze...

[SaraLay]

-Dziękuje. Bo chodź jestem... emo jak niektórzy twierdzą jestem urodzoną optymistką. W dodatku nie potrafię nikomu zrobić krzywdy. Oczywiście jak mi ktoś zrobi to...- spuściłam łeb. - Nieważne. O co chodzi z Blue?-

[Sierra]

-Ja jestem w Rodzaju Punk-optymist,ale chyba przestawię się na mroczny punk...broni mnie bo Karo ma mnie zabić,ktoś jej zlecił...

[SaraLay]

-Czemu?- powiedziałam- Ja też mogę Ci pomóc, bo... nie lubię jak ktoś cierpi. Sama mogę cierpieć za kogoś... Jeida już ....- otrząsnęłam się. Czasem mówię zbyt dużo.

[Chrona]

Podążyła za Sierrą. Doszła do niej i Sary.
-Ano moge Cię bronić. Zabawię się w obrończynie, a poza tym nawet Cię polubiłam - wymruczała i spojrzała podejrzliwie na Sarę.

[SaraLay]

-Nie patrz tak na mnie... skądś znam ten wzrok i... nie mam z nim dobrych wspomnień. Wystarczy, że Je...- westchnęłam- Jak mnie tu nie chcesz to pójdę...-Zwróciłam się do wyjścia z lasku

[Sierra]

-Coś ty zrobiła-warknęła cicho do Blue-Sara czekaj!-podbiegłam do niej-przepraszam cię za nią...nie odchodź nik cie tu nie wypędza...

[Chrona]

-Nie mówię, byś od razu odchodziła. A tak poza tym... O co chodzi z 'Je...'? - zapytała z przymilnym uśmiechem.

[SaraLay]

-Nic... nic się nie stało. Mam pomysł jak cię ukryć- uśmiechnęłam się-Blue, to jest imię... Jeida-

[Chrona]

-Co, bawiła się w sprawdzanie? - parsknęła śmiechem.
-By ją ukryć jest wiele sposobów. A raczej wiele miejsc idealnych do tego.

[SaraLay]

-Posłuchaj. Mam w domu teleport do ukrytego pomieszczenia. Otwarte może być TYLKO przeze mnie i niewidzialnego. Mogę tam wpuścić Sierrę, a raczej dać możliwość wchodzenia i wychodzenia z niego. - powiedziałam- Dobry pomysł? Nikt oprócz mnie, mojego brata, jej i ewentualnie ciebie nie będzie mógł tam wejść. To jak?

[Chrona]

-Plan dobry. Ona może się też ukryć w mojej Komnacie, albo w Jaskini Szamana. Decyzja należy do niej, więc z nią problemu nie ma. Tylko teraz pewnie Karo z Lajną się dowiedzą kto jej pomógł i nie będzie spokoju - powiedziała.

[SaraLay]

-Chodzi o mnie czy o ciebie ?- Spytałam z lekko drwiącym uśmieszkiem