Mirabilis!

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

         

~ZAPISY~
~REGULAMIN~
~WPROWADZENIE~
~DLA POCZĄTKUJĄCYCH~


Jeśli rejestrujesz się tu tylko po to, żeby nam umilić życie Twoim banem, nie rób nam tej przyjemności i się odwal C:

   


Autor Wątek: Historie Nany  (Przeczytany 64020 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Demek

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1080 dnia: Październik 01, 2015, 18:43:04 »

Co? Dlaczego, Kotku?
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1081 dnia: Październik 01, 2015, 19:16:08 »

No wiesz- te wsztstkie burze hormonów i te sprawy :3 Na przykład jesteś teraz facetem a po takiej burzy kobietą. nigdy nic nie wiadomo!
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Demek

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1082 dnia: Październik 01, 2015, 20:56:30 »

Ja nie wiem co to za burza musiała być, by mi penisa zniknęło. xDDD
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1083 dnia: Październik 01, 2015, 21:21:56 »

No różnie to bywa o3o Możliwe że ci nic nie zniknęło tylko ci się przesunęło na nos, czoło albo nie wiem...na plecy czy pod pachę? Na jego miejsce mógł wyrosnąć nowy albo no... Wiesz o co mi chodzi! 2  ~-.-~ o3O
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1084 dnia: Październik 01, 2015, 22:26:07 »

Mówiłam że mnie kiedyś sumienie ruszy Demku? :3 i kto miał rację? Oczywiście że ja! C:

Dwa światy:  Bo każdy to potrafi...

-No miło było ale muszę już lecieć!- zawołała Nemhain.
Wszyscy spojrzeli się po sobie.
-Ale gdzie ty się wybierasz?- spytała Karo, nic nie rozumiejąc.
-Wiesz ile jest jeszcze oddziałów na tej wsi? Ktoś musi to wyplenić!- uśmiechnęła się, po czym odbiła się wysoko w górę i zniknęła wszystkim z pola widzenia.
-J-jak ona to...?- Razerowi jak i reszcie opadła szczęka z wrażenia.
-Nigdy tak nie robiliście?- spytała zdziwiona Nana.
-NIE.- mruknął Razer.
Nana trochę się cofnęła. Kucnęła i dotknęła ręką ziemi. Spojrzała się w górę i jak jakiś Superman wystrzeliła w górę na 5 metrów. Odchyliła się do tyłu i zaczęła spadać głową w dół. Metr nad ziemią obróciła się i zgrabnie wylądowała na ziemi.
-Mówiłam że to proste. Trochę przypomina parkour tylko że nie odbijasz się od budynków.- uśmiechnęła się jak małe dziecko, które zabłysnęło wśród dorosłych.
-To nie może być takie trudne.- Razer również wstał. Odsunął się nieco i zrobił dokładnie to samo co Nana. Kucnął, spojrzał się w niebo i skoczył w górę. Niestety brakowało  mu nieco do skoku Nany. Wyskoczył tylko na 2 metry i przy lądowaniu  go nieco obróciło, przez co wylądował na kolanach i łokciach. Jęknął cicho wstając.
-No...Troszkę trzeba poćwiczyć.- Nana nieco się zarumieniła.
Demon uśmiechnął się pod nosem. Trzeba było się już zbierać. W końcu trzeba odnaleźć tego Argosa, który ścigał Karo i Śnieżkę.
-Zbierajmy się już.- powiedział wstając.
-Gdzie ci tak śpieszno?- zdziwiła się Karo.
-Nie chcecie się pozbyć Argosa?- no to pytanie Śnieżka i Karo zastygły a na ich twarzach malowało się przerażenie z szokiem.


-Boże, dlaczego się ja na to zgodziłem?- Razer jęczał już prawie dwadzieścia minut.
-Oj, przestań marudzić! Tylko jęczysz i jęczysz!- oburzył się Nero.
Nana westchnęła cicho. A co ją podkusiło, żeby iść z tymi dwoma? Powinna iść z Demonem i Śnieżką a Karo zostawić tych dwóch. Ona lepiej dogaduje się z chłopakami...
-Hej, coś tak zamilkła?- Nero odwrócił się w jej stronę.
-Daj jej spokój Nero! Wszystkim zadajesz jakieś durne pytania!- warknął Razer.
-Ej! Tylko się pytam!
-To się nie pytaj!
Czy ci dwaj muszą się tak kłócić?
-Hey chłopcy!- drogę zagrodziły im trzy dziewczyny. Były skąpo ubrane. Krótkie jeansowe spodenki odsłaniały ładne, zgrabne oraz opalone uda. Na sobie miały niebieskie koszule, zawiązane   idealnie pod piersiami, sprawiając wrażenie większych niż w rzeczywistości. Koszule miały rozpięte, odsłaniając biały biustonosz z koronką. Na nogach miały brązowe saszki, które były na lekkim obcasie i przez nie nogi dziewczyn wydawały się bardziej atrakcyjne.
Jedna z nich w stu procentach była hiszpanką.
-Szukamy rozrywki i chciałyśmy się troszkę zabawić.- powiedziała druga. Ta na pewno była francuską, jak stwierdziła Nana, przy okazji też stwierdzając, że te trzy panienki do towarzystwa podeszły za blisko i są zbyt podejrzane, żeby były panienkami do towarzystwa.
-Czego chcecie?- warknęła Nana wychodząc zza Razera. Mierzyła się przez chwilę wzrokiem z hiszpanką.
-Chcemy tylko się zabawić. Pójdziemy elegancko na boczek i...- hiszpanka przerwała i zaczęła chichotać co sprawiło że chłopacy się zaczerwienili a Nana bardziej wkurzyła ich bezczelnością.
Była również z nimi jakaś amerykanka, która podeszła do Nany, złapała ją za nadgarstek i coś szepnęła jej do ucha. Ta zrobiła się czerwona, po czym amerykanka złapała ją za szyję i uniosła do góry jak małego kota oraz próbowała cisnąć nią o ziemię, co się jej nie udało. Nana wywinęła się z uścisku amerykanki i za pomocą pnączy wytarła nią ziemię.
Pozostałe rozprysły się jak karaluchy w dwie strony. Nero i Razer nie wiedzieli za bardzo co robić.
-Uwaga!- krzyknęła Nana widząc jak, hiszpanka nagle znalazła się za Razerem i z wyskoku próbowała go ugodzić nożem w szyję. Razer zrobił skuteczny unik, przez co dziewczyna prawie nie upadła.
-Oddawaj mój nóż, zdziro!- warknęła Nana. Niczym duch doskoczyła do niej i uderzyła ją pięścią w twarz, przy okazji wyrywając jej nóż z ręki, prawie łamiąc jej palce.
-Co się k***a przed chwilą stało?!- Razer dalej nie wiedział co się dzieje.
-Nieźle ci idzie kochana!- zaśmiała się francuska.
-Ale nie tylko ty jesteś niezwykła...-dodała. Jej oczy nagle zaczęły się świecić a z dłoni wyrosły szpony. Na jej plecach nagle pojawiły się nietoperze skrzydła.
-To detamistki!- pisnął Nero.
-I co z tego?!- Nana odbiła się mocno od ziemi w stronę francuski. W ostatniej chwili jakby coś zepchnęło ją w stronę szponów francuski.
Kątem oka dostrzegła że była to amerykanka, która jakimś cudem podniosła się z ziemi. Miała jakoś dziwnie przekrzywioną głowę i dziwnie wygięte ręce.
Nana wiedziała że nie zdąży „zmienić” trasy lotu. Obróciła się nogami do szponów francuski. Jej nogi wylądowały na szponiastej dłoni i paskudnej twarzy. Francuska ryknęła. Najwyraźniej Nana  złamała jej kilka palców i nieźle obił nos. Odbiła się od niej lądując na ziemi. Przeturlała się parę metrów. Już nie miała siły.
Nero doskoczył do amerykanki i sprzedał jej solidnego kopniaka między łopatki. Sam się zdziwił że jest w stanie tak wysoko podnieść nogę.
Razer szarpnął się. Hiszpanka znów nad nim zgrabnie przeskoczyła.
Uśmiechnęła się, zamrugała.
-Czy to tylko tyle słodziaku? Podejrzewam że lepszy byłbyś w łóżku!- hiszpanka wskazała na niego palcem.
Razer słysząc te słowa zrobiła się czerwony. Doskoczyła do niego łapiąc go za bluzę i uislnie się w niego wpatrując. Jej piwne oczy zmieniły się w odrażającą czerwień. Razer nie mógł się ruszyć.
-To jak będzie?- wyszeptała dziewczyna. Nagle Razera ogarnęło dziwne uczucie swobody a hiszpance wystąpił dziwny grymas na twarzy. Po chwili z nosa i ust zaczęły płynąć strużki krwi.
Z oczu zniknęła czerwień i powrócił piwny kolor. W oczach również zebrała się dziwna ciecz o czerwonej barwie. Ciecz spłynęła jej po policzkach. Puściła bluzę i upadła na kolana a potem na twarz, niczym kukła, której odcięto sznurki. Z zakrwawionym nożem stała dysząca i cała poobijana Nana.
-zostawić was samych na chwile to tak jakby małe dziecko zostawić w sklepie z zabawkami, mówiąc że kupi mu się wszystko.- mruknęła powoli opuszczając nóż.
-Co ty jej zrobiłaś?
-Zabiłam ją.- w jej głosie było coś zimnego, bezlitosnego i obcego...
Razer czuł się dziwnie. Usłyszał krzyk Nero a potem jakieś silne dłonie łapiące go za kostki i nadgarstki... oraz za szyję.
-Co ty do cholery robisz?1- syknął zaciskając pięści.
-Upewniam się.- Nana zrobiła szybki ruch. Razer dopiero po chwili poczuł dziwne pieczenie na wierzchu dłoni. Pnącza puściły a Nana schowala nóż.
-Co to było! Mogłaś go zabić!! Czy ty w ogóle pomyślałaś?!- Nero doskoczył do nany.
- Upewniałam się czy by na pewno ta zdzira co tu leży, go nie zahipnotyzowała. Gdyby to zrobiła zaczął by się śmiać gdy go oplotłam.- odpowiedziała nieco skruszona.
-Nero, co jest z twoim okiem?- spytała. Nero dotknął powieki i okolic prawego oka.
-A co jest z nim nie tak?- spytał lekko zdziwiony.
-Jest całe czarne, tylko tęczówkę masz żółtą.- Razer dokładniej przyjrzał się Nerowi.
-Widzę że ktoś tu przechodzi przemiany Viki!- francuska stała spokojnie.
-Czyżby to nie byli zwykli changersi? Viola, co nam mówił ten przystojniak?
-Tylko to że trzeba odnaleźć biała mysz i szarego kota! Ale to raczej nie są myszy i koty!- Viola spojrzała się na leżącą na ziemi hiszpankę.
-Zgadza się...Gdyby byli zwykli nie pokonaliby Carmen...- mruknęła Viki.
-Nasza wizyta się tu zakończyła!- Viola powróciła do postaci pięknej francuski.
-Ale jeszcze wrócimy!- wtrąciła Viki.
-I gdy będziemy walczyć na poważnie, pokonamy was.- odezwała się leżąca pod nogami Razera Carmen.
-Ona żyje?!- wrzasnął Nero.
Dziewczyny nagle rozsypał się w srebrny pył. Zniknęły. Tak jakby zawiał wiatr a one rozwiały się razem z wiatrem...
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1085 dnia: Październik 05, 2015, 13:35:05 »

Ej no rozumiem że epickie i w ogóle ale zostawcie komentarz ze przeczytaliście! D:
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Demek

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1086 dnia: Październik 05, 2015, 15:50:57 »

No tak się dopiero zbieram. Poniedziałek to... to dziwny dzień i dłużej chęci trzeba zbierać. Nad składaniem literek się skupić i tak dalej. Nie myślałaś może o nagrywaniu audiobooków na yt? xD
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1087 dnia: Październik 05, 2015, 18:18:11 »

Wiesz nie umiem filmika składać i wgl z kolei mam bandicama nawet nie wiem po co c:
Ale pomysl ciekawy ale  ja mam zbyt "dziewczęcy" głosik.
A poza tym ktoś musiałby wstawiać ruszające się obrazki i robić komputerowe fanarty żeby to ładnie wyglądało .___.

Macie kurna swoje ponętne wloszki czy jaka cholera tam byla
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Demek

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1088 dnia: Październik 05, 2015, 21:08:49 »

Głos masz akurat zaje****y.
Hm... trzeba znaleźć Misty u Angoli i zmusić ją do rysowania nam obrazków do filmów i voila, plan idealny. Albo Rachil, też ładnie rysuje, a może łatwiej byłoby złapać xD

Taaaaaaaaaaaak? Oooo, to pędzim czytać. Chęci na składanie literek od razu przyszły.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Demek

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1089 dnia: Październik 05, 2015, 21:18:24 »

Kotku, jak mogłaś tylko jedną ładną panią mi tu wbić? I to jeszcze Demka w tej scenie pominąć? No mniejsza. Gdyby to była książka to by było cudownie, ale to wciąż jest opko złożone z dialogów i... tym razem masy powtórzeń. Ale nie narzekam, bo się obrazisz i znów pół roku będzie cisza xD
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1090 dnia: Październik 05, 2015, 22:29:49 »

O.O EPIC WIN! W końcu wygrałam z facetem!!! \(•-•)/
Nawet teraz nie wiesz jak się cieszę!
No bo Raziu nawijał o tychże włoszkach... i no.. Nie martw się nie ominie cię c:
Ej serio? Mam mega dziecinny! Ponoc lepiej brzmi po angielsku. Jak dobrego teksta mi przyślesz to nagram się i ci wyśle o3o albo Karuś wstawi na forum bo ja ni umim.
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Demek

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1091 dnia: Październik 06, 2015, 12:57:39 »

Tu nie idzie wstawiać takich rzeczy... jedynie na yt... chociaż w sumie mogę poszukać innych stronek, ale to więcej zabawy. Najłatwiej na yt. A kiedyś chyba filmik na asku miałaś jak do Śniegulca coś mówiłaś, replay replay cudny masz głos, więc nie narzekaj. Może nie tyle dziecięcy co kobiecy.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1092 dnia: Październik 07, 2015, 19:57:12 »

dobra to ci na asku wyślę ;-;
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1093 dnia: Październik 07, 2015, 21:22:29 »

Demon błagam pisz do mnie bardziej... "na równi.."? bo... bo no....zawstydzasz Nankę no... *;-;*'''
ty wiesz w jakim ja wieku jestem i...nooooooo!!!! Sztap du dis! Glos mam jaki mam i uważam ze raz jest zbyt dziecinny a raz zbyt mało delikatny...a raz to w ogóle jak jakiś chłopak z osiedla no... ;-;
Do śpiewu się nie nadaje ale do jakiegoś dubbingu czy coś to może. ale raczej postać musiałaby być poboczna czy tam drugoplanowa bo gdyby była główna to by musiała naprawdę być niezłą suczą albo czymś jeszcze bardziej wrednym i złośliwym lub naiwnym... ;-;'''
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Demek

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #1094 dnia: Październik 08, 2015, 16:45:39 »

Nie sądziłem, że ten pomysł wejdzie w życie, że w ogóle na poważnie go weźmiesz. Ale faktycznie, nadajesz się na dubbing *-*

Na równi? A że co? Bo nie ogarniam xDD
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2015, 16:49:54 wysłana przez Demek »
Zgłoś do moderatora   Zapisane
 

Polityka cookies