"Odwróceni od świata"
Wilk nie przejął się że jego "pani" upadła i że już nie wstanie. był wściekły, zły, niezmordowany...MUSI ICH ZABIĆ! W szczególności Cienia który bronił zawzięcie wadery. Skądś kojarzył tę wilczycę. Jej oczy, ruchy, sierść i przerażającą szybkość ataku.
"Devo" zaszarżował na Nanę uderzając ja nosem lecz ta szybko wgryzła się w łapę przeciwnika.
-
Ég kalla þig morðingi sem logið að úlfa vilja hefna sín á þeim, vegna þess að þú taka af álögin lífsins Devo Killers við alltaf að taka burt og það var ekki aftur...-z ust Dakoty wypłynęły jak woda słowa...Słowa które sprawiły że błysk w oku wilka zmieniły się na błyszczące. Lecz żołnierze zaczęli się podnosić jakby tylko na chwilę się przewrócili. Bez zastanowienia i wahania brali zamach aby uśmiercić tych którzy nie byli ludźmi.
-Devil?
-Nana?- Nana podeszła do Devil'a. Nagle jak biała strzała, Kiba zdzielił Devil'a w pysk zostawiając mu ślady pazurów na pysku.
-Co ty robisz?! On jest z nami!
-Z nami...dobre sobie! Mało mnie nie zabił! Nic tylko bić i rozszarpać na małe kawałeczki!- Kiba nie był najwyraźniej zadowolony z powodu że Devil stał się taki "dobry".
-Przestań! Nie był sobą! Znałeś Dakotę, że władała nad umysłami! Teraz mamy większy problem...Łowcy powrócili do życia! Trzeba uciekać!- po czym pod wilczą postacią zaczęła biec w kierunku wyjścia lecz drogę zastąpili jej Łowcy. Zwarty krąg nie był do przejścia.
"Walcz albo giń"-pomyślała Nana patrząc na Łowców.
Jeden zrobił krok na przód.
-W Imieniu Całego Świata, skazuję was na śmierć przez ścięcie za zbrodnie których dokonaliście. Między innymi za: morderstwa, kradzież, zabójstwo władcy, spiskowanie przeciw władcy, pozbawienie ludzi bezpieczeństwa mam prawo na wydanie wyroku. Kara odbędzie się tego dnia.- powiedział monotonnym głosem jakiś żołnierz po czym został przebity, czarną włócznią i upadł na ziemię.
Bez wahania cała trójka rzuciła się po kolei na Łowców zadając im śmiertelne rany.
C.D.N-Wybaczcie mi ale za późno się zabrałam za pisanie i czas już kończyć bo idę spać.
Dla ciekawskich: Zdanie Dakoty można przetłumaczyć w translatorze Google