Nana się mnie wyrzekła... A tak pięknie miało być. Miałem ją sprzedać na rynku w Syrii, a skończyło się na tym, że sprzedam ją na allegro i trzeba będzie na pocztę z nią iść.
Czyli ja gwałcę dziewczyny(hohohooo ile ich było), własną matkę, wujków, dziadków, psa, kota i chomika. Całe życie w kłamstwie... Jestem seryjnym gwałcicielem, Nano, Lenko ratujcie... Wy jedyne normalne.
Demon i Karo kazirodztwo będą uprawiać. Ja mogę nagrywać i wrzucać do neta. Oni będą sławni a ja kasę będę miał. Same korzyści!