Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Sierra]

-Eee...już nic-powiedziała zu uśmiechem typu "i co tu powiedzieć?''

[Arser]

-Już nic..Aha spoko..Wiesz ja jestem twoim tatkiem jak coś..-powiedzialem..

[Sierra]

-Wiem...A ja taką twoją córka jak coś-powiedziała

[Sierra]

Westchnęła i coś grzebała w drzewie.

[Arser]

-Coś się stało?-spytałem..

[Sierra]

-Co?Kto?Gdzie?-Zerwała się

[Arser]

-A nie myślalem-nagle zacZąłem się gorzko śmiać..Zmieniłem się w różowego kucyka.PINKIE!

[Sierra]

Nie mogła się powstrzymać od śmiechu.
-Różowy...na serio-wybuchnęła śmiechem-Dobrze -otarła łzę ''śmiechówkę'' i przemieniła się Ranibusia.

[Arser]

- Ale ja nic nie zrobiłem..To samo tak..-powiedziałem piskliwym głosikiem..

[Sierra]

Przemieniła się w Viper Dash.
-hahahahah nie udawaj spec...-przerwała bo mówiła innym głosem-eyy co...to...to...to-obejrzała się w kałuży i opadła jej szczena

[Arser]

-wyglądasz jak zniekształcona parówka-zaśmiałem się..

[Sierra]

Zawarczała jak pies-A ty jak różowy sedes!

[Arser]

Warknąłem nagle cicho...
-Przynajmniej nie wyglądam jak straszydło...

[Sierra]

-Ale wyglądasz jak strach na wróble!-Zmarszczyła złowrogo oczy



Różowy sedes!!!!!!!!!!!

[Arser]

- PFFYY przynajmniej jestem różofffy -powiedziałem i odwróciłem się do niej tyłem..
Ale zarąbisty!!!!!!!!!