Zachwiała się poważnie,ledwo zdołała utrzymać się na nogach-ty..ty...-wymamrotała,osunęła się na ziemie,starając się zatrzymać tą karuzele która rozkręcała się w jej głowie"zaczne wierzyć bajkom"jęknęła żałośnie w myślach,w końcu jeszcze przed chwilą wspomniała o śnieżce i zatrutym jabłku.Jej oczy powoli opadły,a ta straciła kontakt z otoczeniem,tracąc przytomność..(jeśli mam ją stracić xD)
______________
kurczę..xD a mama mówiła..nigdy nie jedz jabłek od orłów xD