Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Chrona]

Patrzyła z rozbawieniem na tą 'walkę'.

------
Nie da się liny wypalić.

[Sierra]

-----------
spalić okay!?
poza tym jak by nie dalo siejej przerwac to ja tylko proboje xD

[Demon]

Ziewnąłem ospale lecz dalej się przyglądałem.

[Karoiiina]

- I co teraz powiesz? Masz przestać palić marichuanę. Będziesz mieć chore płuca. - mruknęłam - A alkohol? Pfy..

[Sierra]

*demon,kurna zamiast ziewac to mogl  bys mi pomoc* przesłałam mysl TYLKO do demona
-bd co mi szkodzi .??

[Chrona]

-Ależ równa ta walka. 2 Bethy naprzeciw szczeniaka - wymruczała zażenowana.

[Demon]

*A niech że robi co chce, zmądrzeje i przestanie* pomyślałem i się położyłem na brzuchu.

[Sierra]

-zgadzam sie z blue.

[Lajna]

-Sierro do jasnej ciasnej się opanuj!-krzyknęłam. Dodatkowo związałam pnączami (z magii) Sierrę.
___________________________
Sorry byłam na kolacji :}

[Chrona]

-------
Pnączami? Skąd ty masz niby pnącza? ;-;

[Sierra]

uslyszalam mysl demona
*to bd najlepsze rozwiazanie*
-odpierdl sie ode mnie wszyscy!-teleportowałam się kilka metrów dalej

[Lajna]

_____________________--
Mam ci poprawić na "pnączami z magii"??

Nie mam urodzaju to chyba bd oczywiste że z magii

[Sierra]

--------
c8 czy tylko ja tak jestem zboczona ze to mi przypomina...no wie ie co...

[Lajna]

-ALe zabawa..-powiedziałam. Zaczęłam kopiować ruchy Sierry. Wszystko co robiła "powracało" do niej.

[Demon]

-Młoda, rób co chcesz ale z szacunkiem się odzywaj do starszych -warknąłem i wstałem.