Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Chrona]

-Odporne cholerstwa kraczące. Wytrenuj je, żeby innych dziobały i drapały.

[Ashland]

-Dobry pomysł, niech się nauczą czegoś pożytecznego. Tylko na kim by je tu trenować... - I zaś ten psychiczny uśmiech.

-----------
Dawno Jeff'a nie udawałam! xD

[Chrona]

Na kimkolwiek .

[Ashland]

-To na tym nowym? Chociaż nie bo go jeszcze kruki zadziobią na śmierć.

[Chrona]

-Na mnie!

[Ashland]

-..co Ty chcesz im zrobić?

[Chrona]

-Nic, nic, oczywiście że nic.

[Brulant]

Był jakiś kawałek od nich, ale to nie sprawiało, że ich nie słyszał. Po prostu ich olewał. Głód się nasilał, przez co czuł rytm bicia serca każdego ze stworzeń, które znajdowały się dookoła jego.

[Ashland]

-Dobra, to może kruki poznajcie nowego wilka? - Wysłał kruki do obcego wilka.

[Brulant]

Kruki? Razem z wilkiem? Gdyby spędzały czas z Brulantem dawno by nieżyły. A wytłumaczeniem byłoby "brakowało mi krwi".
-Po co kruki? Już samemu nie można podejść. - powiedział swym niskim głosem.

[Ashland]

-Apokalipsa przywitaj się z nowym wilkiem. Na pewno się polubicie!

[Chrona]

-No niech go zabiją jeszcze, na dzień dobry.

[Ashland]

-Bez przesady, Głód i Zaraza by tego na dzień dobry nie zrobili, chociaż Wojna i Śmierć są na tak.

[Brulant]

Nie da się zabić pół "wampiro" wilka. On i tak nie ma krwi, a po prostu się nią żywi.
-Tak, tak. - burknął i wciąż patrzył na dalekie zakątki.

[Ashland]

Kruki zaczęły zaczepiać wilka ciągnąć go za futro.
-Tylko nie gryź ich mocno, bardzo tego nie lubią!