Kochany Demonie!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale mafia cię potrzebuje. Myślę, że odkryłam to w marcu pod autobusem i widziałam Cię wycinającego swoje inicjały mojego ojca. Jestem pewna, że jesteś zawstydzony wystarczająco, by zrozumieć że Święty Mikołaj nie istnieje. Zwracam Ci twój pierścionek, ale zostawię sobie twoje lewe ucho jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że miałam wywiad w gazecie wyborczej nienawiść do Legii Warszawa.
Idź się utop,
Karoiiina