Kochana Mamo!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś perwersem. Myślę, że odkryłam/em to pierwszego maja w szpitalu psychiatrycznym i widziałam/em Cię kastrującą mojego najlepszego przyjaciela. Jestem pewna/y, że jesteś mężczyzną wystarczająco, by zrozumieć że "Dom nie do poznania" jest beznadziejny. Zwracam Ci twój notes z adresami, ale zostawię sobie twoje lewe ucho jako wspomnienie. Powinieneś/aś także wiedzieć, że powiem władzom o fetyszu bakłażana.
powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła ,
Gross.
Mam nadzieję ,że tego nie przeczyta...